Jak wygląda szkoła w Afryce, Azji, Ameryce Łacińskiej?
W krajach Ameryki Południowej i Środkowej, oraz Azji i Afryce wciąż za mało jest szkół. Dzieci chociaż bardzo chcą, nie mają pewności czy będą mogły się uczyć. Często by dotrzeć do szkoły muszą codziennie przejść pieszo kilka lub kilkanaście kilometrów.
Szkoły wyglądają bardzo różnie. W niektórych miejscach budynku nie ma, a dzieci uczą się w cieniu drzewa. Czasami jest to po prostu szałas lub namiot. Niewiele szkół posiada wyposażone sale lekcyjne. Dzieci nie mają możliwości korzystania z wielu pomocy naukowych. Często nie mają piórników, zeszytów, tornistrów czy książek. A jeden podręcznik przypada na całą klasę.
Mimo trudności dzieci chcą się uczyć. Z radością chodzą do szkoły, pomimo wielu dodatkowych obowiązków.
W wielu krajach na świecie warunkiem przyjęcia do szkoły jest zakupienie obowiązkowego mundurku. Po jego kolorze można rozpoznać do jakiej szkoły chodzi uczeń.
W wielu krajach dzieci od najmłodszych lat pracują. Pomagają w obowiązkach domowych, opiekują się młodszym rodzeństwem. Towarzyszą rodzicom w pracach na polu i na targu. Pracują na ulicy, sprzedając różne rzeczy lu czyszcząc buty przechodniom. Bywa, że są jedynymi pracującymi osobami w rodzinie i za zarobione pieniądze utrzymuje się cały dom.
Dzieci z krajów Azji, Afryki oraz Ameryki Południowej i Środkowej poza pracą i nauką tak jak wszystkie dzieci na świecie, bardzo lubią się bawić. Są bardzo pomysłowe, potrafią tworzyć własnoręcznie zabawki ze znalezionych rzeczy.
Nasza polska zabawa w
"Sieć i ryby" przypomina
"Węża boa"
z Ghany. Wąż wybiega z domku na "łowy"
po zawołaniu dzieci i chwyta przebiegające osoby. Złapaną osobę prowadzi
do swego domku, by następnym razem łapać koleżanki trzymając się za
ręce. Wąż nie może się rozerwać i "rośnie w długość" przy każdej
złapanej osobie.
Nasz "Zbijany" przypomina grę z Mozambiku "Chela", choć zasady naszych kolegów są bardziej wymagające.Nasi czarnoskórzy koledzy rysują dwie linie oddalone od siebie o ok.
10 m, za którymi ustawiają sią dwa zespoły. Na środku ustawia się
butelkę plastikową i usypuje górkę z piasku, którym pod
"ostrzałem"piłkami, gracz musi wypełnić owym piaskiem unikając zbicia.
W Mali dzieci grają w "Sey" ćwicząc swoją
spostrzegawczość chowają kamyk do jednego z trzech wykopanych dołków tak
by drużyna przeciwna nie odgadła w którym dołku jest pomieszany z
piaskiem kamyk. Nieodgadnięcie skutkuje wykopaniem kolejnego dołka.
A po za tym piłka nożna to najpopularniejsza gra dzieci z całego świata.
Kochane dzieciaczki doceńmy Naszą piękną szkołę, szanujmy jej wyposażenie i własne przybory szkolne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz